pierwsze kroki, Ksiazki, Pedagogika specjalna
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
copyright © by Barbara Bednarska, Helena Liwo,
Dorota Szubstarska,
Kinga Wasila
Opracowanie merytoryczne:
Dorota Szubstarska
Redakcja:
Barbara Bednarska
Rysunki:
Kinga Wasila
Zdjęcia na s. 17, 45, 65:
Ewa Nagadowska
ISBN 978-83-930282-0-7
Publikacja bezpłatna
Publikacja dofinansowana ze środków
Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych
Publikacja wydana przy współpracy
Zarządu Głównego Polskiego Związku Głuchych
przez Specjalistyczny Ośrodek Diagnozy i Rehabilitacji
Dzieci i Młodzieży z Wadą Słuchu
PZG w Gdańsku.
Przygotowanie do druku: Wydawnictwo Galan, Gdańsk
Druk:
drukarnia Valdi-Druk, Gdańsk
TO JA!
Jestem bardzo porządnym niemowlakiem. Umiem juĪ siĊ uĞmiechaü.
Jak tylko to zrobiĊ, caáa rodzina teĪ zaczyna siĊ zaraz Ğmiaü. To znaczy
caáa ta czĊĞü rodziny, która akurat siĊ mną zajmuje. PrzewaĪnie to są
mama i tata. Mama najczĊĞciej mnie przytula, karmi, caáuje. àadnie
pachnie... Bardzo lubiĊ jak mnie przytula. Tata teĪ fajnie pachnie, ale
inaczej niĪ mama. I ma twardsze rĊce. Bo mama wszĊdzie, gdzie nie
dotknąü jest taka miĊciutka. Uwielbiam jak tatuĞ mnie nosi na rĊkach,
pokazuje róĪne rzeczy, podrzuca do góry, a wieczorem kąpie i pakuje w
piĪamkĊ.
Bardzo mi siĊ podoba to, co teraz robimy. Najpierw ja siĊ
uĞmiecham, macham áapką i robiĊ „aooooo”, a tacie albo mamie od razu
otwierają siĊ szerzej oczy. Zwykle na początku teĪ siĊ uĞmiechają,
otwierają buziĊ, a potem tak Ğmiesznie szybko ruszają nią na wszystkie
strony, Īe nie mogĊ wytrzymaü i ĞmiejĊ siĊ coraz bardziej. Im to siĊ chyba
teĪ podoba, bo zaczynają klaskaü, potrząsają gáową i Ğmieją siĊ coraz
wiĊcej.
Rzecz jasna, my nie tylko siĊ uĞmiechamy do siebie caáymi dniami, ale
jeszcze robimy teĪ inne rzeczy. Na przykáad bardzo lubiĊ, jak rodzice mnie
gáaszczą, masują mi plecki, klepią po pupce, udają, Īe po moich nóĪkach i
rączkach chodzą ich palce (to chyba ma coĞ oznaczaü, bo teĪ siĊ przy tym
Ğmieją, szerzej otwierają oczy i ruszają buzią na wszystkie strony, ale
jeszcze nie do koĔca zrozumiaáem, o co im chodzi, bo jednak jestem na
razie trochĊ za maáy). Fajną zabawą jest teĪ noszenie mnie na rĊkach i
pokazywanie mi róĪnych rzeczy. Mama albo tata biorą mnie wtedy na
swoje áapki, chodzą ze mną po mieszkaniu i pokazują wszystko to, co jest
naokoáo.
3
Od paru dni coĞ jest nie tak i jestem tym mocno zmartwiony. Mama i
tata wyglądają tak samo jak przedtem, ale zachowują siĊ kompletnie
inaczej. Pierwsza zmiana, która mnie uderzyáa, to Īe przestali siĊ
uĞmiechaü. A jeĞli juĪ, to mam wraĪenie, Īe robią to z ogromnym
wysiákiem. Poza tym przestali ruszaü buzią jak siĊ na mnie patrzą. Czasem
tylko robią to, kiedy odwracają siĊ do siebie, ale do mnie juĪ prawie
wcale. A takie to byáo Ğmieszne... Pachną tak samo, ale po dotyku ich teraz
trudno rozpoznaü, bo jakoĞ tak czujĊ, jakby oboje stwardnieli. No i gdzie
moje przytulaski? Gáaskanie? Klepanie? Maszerowanie paluszkami po
moich pleckach?
Nie ma siáy, Īebym mógá mieü dobry humor w tej sytuacji. Ja teĪ teraz
wiĊcej páaczĊ i marudzĊ, bo nie mam pojĊcia co siĊ dzieje. Tak byáo nam
dobrze i dlaczego to siĊ zmieniáo? Dlaczego, jak usiáujĊ siĊ uĞmiechnąü
(coraz rzadziej, prawdĊ mówiąc), to nie dostajĊ odzewu? SkoĔczyáy siĊ
nasze zabawy... Nikt mi juĪ niczego w domu nie pokazuje... Sam mam
ochotĊ ciągle páakaü... No i prawdĊ mówiąc, przewaĪnie to robiĊ. A wtedy
rodzicom jeszcze bardziej wysiada humor i kóáko siĊ zamyka... Najgorsze
jest chyba wáaĞnie to, Īe nie wiem dlaczego to siĊ wszystko tak zmieniáo.
ByliĞmy niedawno u pewnej pani w biaáym fartuchu. Zaglądaáa mi do
uszu. I chyba od tego czasu to siĊ staáo. Ale nadal nic nie rozumiem, bo
przecieĪ my czĊsto chodzimy do róĪnych ludzi i nic siĊ dotychczas nie
dziaáo. DLACZEGO???!!!
4
[ Pobierz całość w formacie PDF ]